ok załatwione z CN jest tak: my się nie tykamy oni nas też, jeśli ktoś coś zacznie zaczepiać z nich, z nas, to będzie oficjalna wojna, nam to na akurat powinno pasować bo tak:
a)jest nas mniej
b)u nich wszyscy lubią pkować, u nas połowa klanu to peace & love
jeśli nie zaczniemy to i tak z całej sytuacji wyjdzie że oni to ci źli, z kashmirem jeszcze muszę pogadać bo mi uciekł ale ogólnie tak:
nie ksujemy sobie mobów, nie zaczepiamy nie dogadujemy i tyle (chodzi o to że reguły są dwustronne)
Offline